sobota, 2 kwietnia 2016

Na...

Na Komisję Wenecką,
Na pierwsze czy drugie dziecko.
Na to, że życie zbrzydło,
bo wyszło z worka szydło.
Na zmianę dobrą
w prokuraturze a`la Ziobro.
I w ogóle na dobrą zmianę.
Na to, kto wpadnie nad ranem.
Na ciężkie grona gniewu,
że ktoś był Te Wu.
Na to, że ciska człeka,
bo paraliż Te Ka
Na niecne pogłoski,
że winien Waszczykowski.
Na podkomisję Es,
która zbada, jak jest.
Na zamach, czy nie
na kogoś kto w limuzynie.
Na to, co zachwyca
w obliczu Macierewicza.
Na  biskupa Targowicę,
która mobilizuje zagranicę.
Na to, kogo pogrąży
przerywanie ciąży.
Na marsze KOD-u,
przez które tyle zachodu
 Na życie w tej epoce...
CO?
OWOCE!!!!

Owoce mogą być własnie  tak wyczekiwaną przez naród dobrą zmianą (diety oczywiście), bo nie tylko są smaczne i stanowią źródło witamin, pomagają zachować linię, regulują trawienie, ale i wyzwalają inwencję artystyczną. 

ZWŁASZCZA JEDZONE NA DRUGIE ŚNIADANIE.

Oto kilka przykładów, autorstwa MTŻ (większość) i mojego.

Twarz z irokezem, workami pod oczami i wystającymi górnymi kłami

Twarz z irokezem, brodawką na nosie i brodą

Twarz z wydatnymi, namiętnymi ustami.

Człowiek ze skakanką.

Twarz boksera po 12 rundzie.

Człowiek w kapeluszu.

Ja na spacerze.

SMACZNEGO!!!
(I mimo wszystko dobrego samopoczucia)




5 komentarzy:

  1. Dziękuję za odrobinkę dobrego humoru, bo telewizji nie da się oglądać. Jemy owoce, szczególnie te mniej słodkie. Polecam orzechy wszelkiego kalibru. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odrobinkę dobrego humoru, bo telewizji nie da się oglądać. Jemy owoce, szczególnie te mniej słodkie. Polecam orzechy wszelkiego kalibru. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, telewizji narodowej nie da się oglądać!!!

      A orzechy - też jemy:))

      Pozdrowienia serdeczne:))

      Usuń