niedziela, 29 czerwca 2014

Wrzawa, wrzawa

Gorąco i krzykliwie ostatnio w polityce, a ja zachowuję zimną krew i stoicki spokój, chociaż niedobrze mi sie robi od jazgotu informacyjnego w radiu, telewizji i w prasie!!!!

 Ach, kiedy w końcu będzie NORMALNIE???!!!!

Szukam wydarzeń odsuwających mnie od tego wszystkiego i oto znalazłem!!! Jedno co prawda i mające miejsce na początku czerwca, ale jednak. Był to Konkurs Eurowizji Dla Młodych Muzyków. Odbył się pod gołym niebem na placu przed katedrą w Kolonii.


Uczestnikami konkursu byli  młodzi muzycy klasyczni z 14 państw europejskich. 


W tym nasz reprezentant, Bartosz Kolsut, grający na akordeonie. Pochodzi z Radomia. W marcu wygrał przygotowany przez TVP Kultura turniej Młody Muzyk Roku, którego nagrodą był właśnie udział w Eurowizji. 


Rozpiętość wieku - od 11 lat do 18. Najmłodszym był jedenastoletni reperezentant Czech, również akordeonista. 


Młodym muzykom towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna niemieckiej telewizji WDR. Dyrygowała Kristina Poska, dyrygentka Komische Opera w Berlinie.


Uczesnticy reprezentowali różne instrumenty, różne osobowości i różne style gry. Był to II, decydujący, etap konkursu. Występy półfinałowe odbyły się bez udziału publiczności, oceniane przez jury, które każdemu przydzieliło punktację, stanowiacą 50% ostatecznej oceny. Drugie 50% to punkty, które osiągnęli muzycy w finale. Suma punktów zadecydowała o trzech pierwszych miejscach. Głosowania telewidzów nie było ze względu na to, że nie wszystkie kraje transmitowały finał na żywo.

W wyniku ogólnej punktacji, III miejsce zajął pięnastoletni reprezentant Węgier, Gergely Devich, grający na wiolonczeli. Otrzymał 3000 euro.


II miejsce zajął siedemnatoletni Urban Stanic ze Słowenii, grający na fortepianie. Otrzymał 7000 euro.


A zwycięzcą został reprezentujacy Austrię piętnastoletni skrzypek, Ziyume, postać kontrowersyjna, mały showman, który jednym sie podoba, a innym nie.


W nagrodę otrzymał występ w koncercie z Wiedeńskimi Filharmonikami, oraz zegarek marki Rolex, wart  20 tysięcy euro.

Oprócz nagród regulaminowych, wszyscy trzej laureaci otrzymali pamiątkowe plakietki.


Nasz reprezentant pozostał bez nagrody. Co prawda stał się podczas konkursu osobą bardzo popularną, ale widocznie było za wcześnie, aby jury w pełni doceniło instrument, na którym grał. Akordeon jeszcze przez cały czas usiłuje przebić się do sal koncertowych.

W przerwie konkursu wystąpiła dosłownie stająca na głowach grupa baletowa Flying Steps.


   


4 komentarze:

  1. Witaj ;)
    Piękny post, wzruszający :)
    Nic, nad talent młodych ludzi- warto o nich pisać i mówić głośno ;)
    Serdecznie pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było to coś innego i mniej popularnego, niż konkurs piosenki Eurowizji ale warte obejrzenia i posłuchania.

      Serdecznie pozdrawiam:))

      Usuń