Chwilowo, ale w sposób zamierzony, zaniedbuję wpisywanie nowych postów na swoim blogu.
Od początku roku jestem pochłonięty prowadzeniem dziennika pt. Niesekretny dziennik 75-ciolatka.Robię to w sposób tradycyjny, pracowicie skrobiąc w zeszycie prawdziwym wiecznym piórem.
Od czasu do czasu przygotowuję materiały wspomnieniowe do Facta Nautica. Będę o tym zawiadamiał na blogu, tak jak dotąd.
A tymczasem DO BLOGOZOBACZENIA!!!!