poniedziałek, 25 czerwca 2012

Zagapiłem się



Tak się zagapiłem na to, co się dzieje na stadionach, że nie dotarło do mnie, iż 23-go, w sobotę, był Dzień Ojca!!!

Co za niedopatrzenie!!!

Nadrabiam to i wszystkim Ojcom dedykuje poniższy wiersz (napisany przeze mnie oczywiście i który można znaleźć w moim tomiku "Inne") :


OJCOSTWO
 
Gdy będzie mój
lub moja
z zaciśniętymi powiekami

Z poczęcia
pośpiesznego
z narastającą nadzieją
 
Na kwadratowy pokój
ostoja
ciepło między westchnieniami
 
Płaknięcia
zgłodniałego
sen półsenny rozwieją

Podniosę to coś w górę
posadzę
wsunę szelesty między dłonie
 
Z westchnieniem
brzęknie
nieogolonej twarzy brzeszczot…
 
Ramieniem ciebie otulam
zdradź
ciepło w pulsującej przeponie
 
Spojrzeniem
miękkim
odtwórz czas brzemiennych pieszczot

10 komentarzy:

  1. ojej, ja się za bardzo na wierszach nie znam...podobają mi się Szymborskiej, ks.Twardowskiego i Twój:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wojtku, a ile latorośli sobie liczysz?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj kolega zawsze mowil tak:
      ---moja zona ma dzieci troje,kocham je wszystkie jak swoje:)

      Usuń
  3. Bez komentarza Wojtku pozostawię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po przeczytaniu wiersza Twojego Wojtku wybralam sie w podroz,myslami,odwiedzilam mojego tate.
    Juz go nie ma z nami,w sercu bedzie zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojego Ojca też już nie ma. Pożegnałem Go 5 lat temu. Dożył pięknego wieku - 92 lat. Przez ostatnie 7 lat Jego życia pomagałem Mu znieść ciężką chorobę - alzheimera. Odszedł przedwcześnie, bowiem ciało miał niezwykle zdrowe. Jednynie "centrala" odmówiła posłuszeństwa.

      Usuń
  5. tato, to bardzo wazny gosc !!!!! niezastapiony - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń