czwartek, 30 maja 2013

Natura tym razem łaskawa...

Natura tym razem łaskawa, przynajmniej w Warszawie.
 
Zawsze, jak sięgnę pamięcią (a sięgam głęboko), Natura bezlitośnie testowała wiernych w Boże Ciało, zsyłając na nich deszcz i burzowe ulewy wraz z gromami, aby utrudnić im udział w procesjach. Jedynie nieliczni przechodzili tę próbę, moknąc w strugach lub kuląc się pod parasolami. Wiatr zrywał z ołtarzy niemal wszystko, łącznie z uroczystymu przybraniami.
A dzisiaj proszę - jest już godzina 15.20 i nic. Spokojnie. Ci, którzy szli w procesjach przed południem mogą odetchnąć. Ciepło, niemal bezchmurnie, ale... temperatura podejrzanie rośnie. Słońce zamglone, duchota narasta, powietrze klei się do ciała. Czyżby coś się szykowało?
Trzymajcie się wierni dzielnie, bo podstępna Natura może mimo wszystko zakłócić popołudniowe uroczystości... Oczywiście nie życzę Wam tego.
 
Siedząc bezpiecznie w domu, postanowiłem zajrzeć do kilku encyklopedii, aby przekonać się, jak na przestrzeni ostatnich 77 lat, autorzy redagowali hasło Boże Ciało i czy w ogóle można je w nich znaleźć.
 
Oto dwutomowa Ilustrowana Encyklopedja Powszechna (pisownia oryginalna), wydana w roku 1936 w Warszawie przez Wydawnictwo J. Przeworskiego. Zdawać by się mogło, że "w tamtych czasach" hasło to powinno być obszerne i wyczerpujące. W rzeczywistości znalazłem jedynie lakoniczne -  uroczyste święto w kościele kat., obch. w 1 czwartek po oktawie zesłania Ducha św.; wielka procesja
 
"No cóż", pomyślałem, "prawdopodobnie trzynastotomowa Wielka Encyklopedia Powszechna, wydana za szalejącej komuny w roku 1962 przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe w Warszawie,  z pewnością nie będzie lepsza, o ile w ogóle zamieszczono w niej to hasło. Tymczasem ze zdumieniem przeczytałem zaskakująco rozbudowane - w kościele kat. święto ku czci Najśw. Sakramentu, obchodzone w 10 dni po Zielonych Świątkach; w dniu tym odbywa się procesja do czterech ołtarzy, przy których śpiewa się Ewangelię. B.C. zostało do kalendarza liturgicznego wprowadzone w 1264 przez papieża Urbana IV; w Polsce obchodzone od 1559
No, no, widocznie Władysław Gomułka zgrzeszył niedostatecznym nadzorem. Gdzież ta bezlitosna cenzura?
 
Skoro  wtedy nie bano się zamieścić tak śmiało sformułowanego hasła, to w miarę upływu lat powinno być ono wyjaśniane coraz dokładniej. Sięgam więc po Małą Encyklopedię Powszechną PWN, wydaną w roku 1970 (druk i oprawa w NRD) przez PWN w Warszawie. W rzeczywistości napisano - w kościele kat. świeto ku czci Eucharystii, obchodzone (od 1264, w Polsce od 1559) w drugi czwartek po Zielonych Świątkach. Niewiele, może dlatego, że encyklopedia "mała", chociaż niesie ze sobą coś innego: Eucharystia i drugi czwartek. A może dlatego, że rok 1970 to czas przełomu, obalenie Gomułki i nastanie wychowanego na zachodzie I sekretarza PZPR, Edwarda Gierka (widocznie twórcy encyklopedii mieli co innego na głowie).
 
Gnany ciekawością, otwieram czterotomową Encyklopedię Powszechną, wydaną w roku 1973 przez znane już nam Państwowe Wydawnictwo Naukowe. Wczesny Gierek. Skok naprzód, ożywcze tchnienie w zatęchły polski socjalizm. Czytam: święto katol. ku czci eucharystii, obchodzone w 10 dni po Zielonych Świątkach; wprowadzone w XIII w. przez papieża Urbana IV w celu przeciwdziałania szerzeniu się heterodoksyjnych koncepcji Berengara z Tours; w Polsce (od 1559) obrzędowość B.C. (publ. procesje do 4 ołtarzy) lokalnie przybiera charakter właściwy świętom ludowym. Niby parę rzeczy już znanych, ale ożywcze tchnienie Gierka powoduje, że znajdujemy eucharystię pisaną przez małe e, niejakiego Berengara z Tours, przez którego tak naprawdę mamy to święto, oraz zwrócenie uwagi na występujący gdzieniegdzie ludowy charakter tego święta (skrzywienie Gierka, który uwielbiał Dożynki).
 
Nieco już znużony poszukiwaniem, drżącą ze zmęczenia ręką przerzucam kartki Nowej Encyklopedii Powszechnej, wydanej w roku 2003 w Krakowie przez Wydawnictwo Zielona Sowa. Nic dziwnego - odzyskana niepodległość, nowy ustrój, konkurencja, a więc utrata monopolu PWN. Ciekawe, co piszą na temat Bożego Ciała? Czy swoboda wypowiedzi i zniesienie cenzury znalazło tam swoje odbicie? Osądźcie sami -  święto ruchome w Kościele katolickim, ustanowione 1264 bullą papieża Urbana IV ", Transiturus", jako odpowiedź  na kwestionowanie prawdziwej obecności Chrystusa w eucharystii; obchodzone w czwartek po oktawie zesłania Ducha Świętego, przybrało formę procesji z hostią niesioną w monstrancji.  W każdym razie nawiązano do informacji zamieszczonej w Encyklopedii z roku 1936 (czwartek po oktawie zesłania Ducha Świętego), pojawiła się bulla Transiturus, dowiedzieliśmy się co narozrabiał niejaki Berengar z Tours, szerząc swą heterodoksyjną koncepcję, oraz  uzmysłowiliśmy sobie rodzaj formy, jaką przybrało to święto.
 
Uff, czytając powyższe opisy może sklecimy sobie własne znaczenie hasła Boże Ciało?
 
To na razie na tyle. Wkrótce na dokładkę wspomnę o tym,  jak obchodzono Boże Ciało w Polsce w XVII i XVIII wieku.
 
 

1 komentarz:

  1. Moja pamiec pieczolowicie przechowuje tylko jedno Boze Cialo,to zaraz po pierwszej komunii swietej,byl upal,ani jednej chmurki na niebie i my w tych sukienkach do samej ziemi i garniturkach z krawatami ciasno pod szyja.
    Pamietam ta procesje jakby byla wczoraj:)

    OdpowiedzUsuń