Wiedzą single, wiedzą rodzinki,
co też się dzieje w Walentynki.
Wszyscy w tym dniu kochają się,
nawet te groźne, społeczne płcie.
Każdy jest miły, każdy jest tender,
nawet ten straszny, zepsuty gender.
Kocha się naród z szczególną mocą,
walcząc tym samym z rodzinną przemocą.
Robi to także, o holender,
i ten szatański, mroczny gender!!!!
A to poniżej, to motyle,
które się gnieżdżą w brzuchach - i tyle!
Najpiękniejsze i najbardziej kolorowe motyle tego przedwiośnia...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzeżyły zimę:))
UsuńŚwietny wiersz. Motyle w brzuchu jeszcze pamiętam, dziś spokojniej to wszystko przebiega. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWidocznie motyle nieco osłabły:)))
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńWalentynek z mężem nie celebrujemy, wszak jesteśmy razem bardzo długo, zatem "motylki w brzuszku" były dawno temu, teraz dojrzale uczucie już jest zadomowione ;)
Pozdrawiam słonecznie na dziś i kolejne udane dni :)
A my, mimo że w tym roku stuknie nam 49 wspólnych lat, uznajemy i obchodzimy to miłe święto. Każda okazja jest dobra, aby powiedzieć sobie "kocham".
UsuńPozdrowionka dla Ciebie i Męża:))
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńTakie motyle mają zadanie,
by w brzuchu lechtać panów i panie!
I o!
I bęc!
Z tego łechtania wprost można
pęc!
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wierszyk!!!!!
UsuńPozdrowionka:))
Stolica nie może narzekać na brak wydarzeń. I oczywiście pokazuję tylko to co widziałem na własne oczy. Oprócz tego to pracuję,śpię, je i robię to o czym nie mogę napisać :)
OdpowiedzUsuńTy to żeś się na zwiedzał!!!!!!!!!!!
Gratuluję
Walentynek nie obchodzę. Ale wierszyk po prostu SKŁADNY. Tak bym to ocenił. Ja czuje już wiosnę. Jeszcze nie cały czas ale momentami.
Powodzenia!!!!!!!!!!
Vojtek przez fał
Czuje się wiosnę:))
Usuń