środa, 2 maja 2012

Wisi

Zgodnie z tradycją wywiesiłem ją. 

Niech sobie powiewa; w tym roku na tle przedwcześnie rozkwitłych kasztanowców. Powinny kwitnąć dopiero na matury, a tu popatrzcie - natura się pośpieszyła. Mam nadzieję, że nie wprowadziło to w nerwowy nastrój maturzystów.

Moi drodzy, uspokójcie się. Egzaminy odbędą się w przewidzianym terminie.



4 komentarze:

  1. Witaj
    I u nas wiszą flagi, a młodzież, w tym mój syn do matury "zakuwa" :)
    A ja o patriotyzmie post piszę na jutro.
    Pozdrawiam znad parującej, aromatycznej kawki i dusznej, bezdeszczowej Alwerni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Twojemu synowi połamania pióra.
      A matury niespodziewanie rozpoczęły się już dzisiaj!!!
      To jednak wina tych kasztanowców...

      Usuń
  2. niech powiewa, jako harcerka dawno temu w pochodzie - tez powiewalo ;-) wrocilam z holandii i tam tez na kazdym domu powiewa :-) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń