Mimo chwilowego zimna (tylko 13 stopni!!!), wiosna całą gębą. A tak naprawdę, po kilku dniach tropikalnych upałów, można powiedzieć, za to już lato!!!!
Roślinki na balkonie i w domu zaczynają kwitnąć na potęgę, bujne kasztanowce niedługo wtargną do mieszkania, wróbli namnożyło się jak nigdy dotąd i wieczornym, przedsennym ćwierkaniem zagłuszają telewizję. A w telewizji ogóry!!! To też dowód na to, że wakacje tuż tuż. Gdyby nie Mundial, nie byłoby po co włączać czarodziejskiego zwierciadła.
MTŻ krząta się przy kwiatowych uprawach, a one odwdzięczają się kolorowymi łebkami. A to przecież dopiero początek. Aż strach pomyśleć, co się będzie działo w skrzynkach i w donicach:)))
Pelargonie
A w mieszkaniu
No i włażące do mieszkania kasztanowce, pełne nocujących wróbli
Pieknie!Uwielbiam pore kwitnacych kwiatow,zielonych drzew i zagluzajacych wszystko dookola ptakow:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z goracego NJ:)
zagluszajacych,mialo byc;)
UsuńJedno nie wyklucza drugiego:)))
UsuńPozdrowionka:))
I u mnie ptaszyska śpiewają ile wlezie i to nie tylko wieczorami, ale jeszcze zanim wzejdzie słońce :)))
OdpowiedzUsuńDobrze, że te stworzenia żyją na naszej planecie:)))
UsuńMyślę, że macie ptasi koncert za oknem, bo drzewa wyrosły dorodne. W dzieciństwie mieszkałam obok potężnej lipy. Do dziś słyszę koncert śpiewającej latem lipy, mieszkało w niej mnóstwo ptaków. Pozdrawiam wiosennie i słonecznie.
OdpowiedzUsuńKoncert rzeczywiście nieustanny, chociaż od dwóch dni zakłócany skrzekiem młodych srok.
UsuńA jeśli chodzi o lipy, to pamiętam lipową aleję w Barczewie, buczącą rojami pszczół....
Pozdrawiam wiosennie, mimo że lato już za 4 dni:)))
piękne te pelargonie- jeśli mnie pamieć nie myli- to pelargonie jednak nie pachną.
Usuń- nie mają ładnego zapachu
prawda to ?
Serdeczności Wojtku :)
Masz rację, nie pachną ładnie, ale odpowiadają owadom, które gromadnie odwiedzają kwiaty.
UsuńDzięki za wizytę
Pozdrowienia:))