wtorek, 6 lutego 2018

CD limeryków...

UWAGA, UWAGA, BARDZO NIEWYBREDNE I FRYWOLNE!!!

WŁĄCZCIE  BLOKADĘ RODZICIELSKĄ

Z góry sorry, za pewne utworry!!!!

24.
            Raz żołnierz z Efezu,
            Swoje buty zezuł
            Po dni wielu kopach
            Siedzenia w okopach,
            I krzyknął: O, Jezu!

25.
            Samotny, z prowincji, optyk,
            W swojej pracowni panoptic(um),
            Nie mógł już dłużej wytrzymać,
            Więc postanowił mieć syna.
I przyszedł na świat synoptyk.

26.
            Stara panna ze Świętej Lipki,
            Nie zwykła zaglądać do swojej cipki.
            Toteż wielkie było jej zdumienie,
            Gdy wydobyły się z niej płomienie
            I dobiegł oddech podejrzanie szybki.

27.
            Pewien Włoch spod Tulona,
            Schodząc z dziewiczego łona
            Po nocnym teta-te,
            Podrapał się w piersi kudłate
            I rzekł: to była notte buona!

28.
            Pewien ksiądz z Murzasichle,
            Służył swej gospodyni za popychle.
            Nie mógł tego znieść,
            Schudł i przestał jeść.
            Więc ożenił się z nią rychle.

29.
            Niedawno, w dalekiej Cordobie,
Pewien Hiszpan robił dobrze sobie,
Tłukąc z potem na skroniach
Niepokornego konia,
Bo nie chciał stać przy żłobie.

30.
            Kiedyś w Warszawie, gruby masarz,
            Przechodząc przez Śródmiejski Pasaż,
            Tak się z masarką poswarzył,
            Że dostał mięsem po twarzy.
            I to dopiero był tęgi masaż!

31.
            Pewien geolog z Jasła, wieczorem,
            Chciał popracować sobie nad otworem.
            Lecz właścicielka rzekła: jesteś potwór,
            Zamykam przed tobą ten otwór!
            Toteż z odwiertem miał trudności spore.