wtorek, 14 listopada 2017

No cóż, w dalszym, ciagu dla mało wybrednych i to dla tych, którzy skończyli 18 lat

UWAGA, UWAGA!!!
CIĄG DALSZY LIMERYKÓW!!!

Tym razem niestety zawierających  trochę brzydkich słów.

Dzieci, nie czytajcie!!! 

16.
            Żył sobie kiedyś kucharz w Harrare,
            Który stosował komponenty stare.
            I był tak pełen inwencji
            W doborze nieświeżych ingrediencji,
            Że w końcu z siebie złożył ofiarę.

17.
            Raz Casanowa, gdy go w łożu opuściła buta,
            Bo coś na wysokości zadania nie stanęło mu tam,
            Rzekł: oto jest powód,
            Bym pojechał do wód
            I wymoczył tego niepokornego fiuta.

18.
            Raz Thor Heyerdal, płynąc na Kon-Tiki,
            Stwierdził, że przyczepiły mu się owsiki.
            Więc wsadził swą de
            W oceaniczną wodę
            I rzekł: ruszajcie wpław do Ameryki!

19.
            Kiedyś, w Anglii, pewien kogut
            Obudził się i rzekł: no good,
            Co wyjrzę z kurnika,
            To deszczem sika.
            Mam w dupie taki pogód!

20.
            Kiedyś, włóczęga na pewnej stacji,
            Podjął się deratyzacji.
            I tępił szczury,
            Ciesząc się z góry,
Że mięso będzie miał do kolacji.

21.
            Pewien frezer u Pahlawiego Rezy,
            Po kilku zabiegach jonoferezy,
            Pokochał (bez obrazy)
            Namiętnie parafrazy.
I odtąd wycina tylko parafrezy.

22.
            Namiętny gracz z Jeleniej Góry,
            Na główną wygraną ostrzył pazury,
            I do Totka (tak mówiąc między nami)
            Kupony dźwigał tonami.
            Aż w końcu dostał ruptury.

23.
            Stary juhas, spod samiuśkich Tater,
            Często miewał myśli kudłate.
            I kiedyś, pędząc stado owiec,
            Kupił sobie gumowy pokrowiec,
            Lecz na próżno, bo miał chorą prostatę.


CD CHYBA JESZCZE NASTĄPI