TAJNA MISJA
Zmiarkował widocznie, że rozpoznanym został, bo kaptur z powrotem naciągnął i już do odwrotu się sposobił, kiedym powstrzymał go łagodnie. "Nie bój się, nie zdradzę cię", szepnąłem.
"Na pewno?", spytał nieufnie, oddechem nieświeżym w mą stronę wionąc.
"Bądź spokojny", odparłem, poznać po sobie nie dając, jakie oddech jego wrażenie na mnie odcisnął.
"Tam, parę kroków od miejsca tego jest ulica spokojna. Porozmawiać będziemy mogli", rzekł i odwrócił się, drogę mi wskazując. Obciągnąłem mu opończę nieco, bo zielony koniec ogona wystawał i podążyłem za nim, tłum umawiający się na wieczorną procesję z pochodniami zostawiając.
"Myślałem, że nie rozpoznany pozostanę", zaczął, kiedy w ciemnej bramie stanęliśmy.
"A cóż ty tu robisz, Smoku Zza Lasu?", przerwałem, "co cię do Naszej Krainy przygnało?"
"Uczyć się tum przybył. Słuchy do mnie doszły, że u was podobna do naszej historia się wydarzyła. Ponoć jej Głowa, z wizytą do ościennego królestwa się wybrawszy, niestety do celu nie dotarła. I teraz ruch się tworzy wokół wydarzenia tego. Niektórzy gadają, że sekta jakowaś powstaje. A w mojej krainie, włodarze jej o moim kuzynie zapomnieć niestety by chcieli. Dopuścić do tego nie mogę. Zwolenników przy sobie gromadzę, ale, człowieku, doświadczenia mi brakuje. Dlategom z tajną misją tu jest. Kijki, któreś mi ostawił, wziąłem, las przemierzyłem i dotarłem tu szczęśliwie, jak raz na odpowiedni moment trafiając".
Smok przerwał i rozejrzał się wokół, domniemanego wroga wypatrując. "Tak", podjął po chwili, "większość jest przeciw mnie i zwolennikom moim. Nie wiedzą, nieszczęśni, że po błędnej drodze kroczą, bowiem prawda jest jedyna i niepodważalna. Kto jej nie wyznaje, wrogiem naszym jest... No, czas na mnie", klepnął mnie łapą w plecy, szmat materii pazurem z płaszcza oddzierając. Wysunął się chyłkiem z bramy i w nadciągający zmrok wtopił.
Anim zapytać go zdążył, gdzie się zatrzymał i jak długo misja jego trwać będzie. Może to i dobrze, bom w dobroci swojej gościnność udzielić mu zamiarował.
Witam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://krzysiekpolcyn.blogspot.com
Witam na moim blogu! Zajrzę.
Usuń