Nie wiem czy cały magazyn Facta -Nautica jest tak ciekawy jak Twoja skrócona biografia i fragmenty pamiętnika "Skok przez Atlantyk", ale zapisałam adres i będę tam wpadać. Czy zastanawiałeś się kiedyś choć przez chwilę, co stało się z tą dziewczynką z Santa Cruz? Była córką Finki i Niemca, czy wybór statku był przypadkowy, bo chciała tylko opuścić dane miejsce? Żałuję, że nie mam czytnika i dostępu do biblioteki, by móc zapoznać się z Twoimi książkami. Jako bibliotekarka miałam przyjemność poznać płk Wacława Króla, lotnika i autora książek o służbie w szeregach RAF-u i jak wszyscy z ekranu tv Mieczysława Pawlikowskiego, także pilota i autora książki wspomnieniowej "Siedmiu z Halifaxa J". Jestem szczęśliwa, że wirtualnie mogłam poznać także Ciebie. Serdecznie pozdrawiam.
Ciekawe są również wspomnienia mojego kolegi z tego samego rocznika PSM, Roberta Zahorskiego. Dziękuję Ci za miłe słowa i bardzo miłą wirtualną znajomość. Serdecznie pozdrawiam:)
Tu jest klimat kontynentalny czyli suchy. Nawet jak jest zimno to tego mrozu tak się nie czuje. Poczucie zimna najbardziej daje wilgoć.
Wojtku przeczytałem Twoją nitkę biograficzną. Nie wiedziałem, że byłeś nawigatorem w Locie. Mój szkolny Kolega też był w Locie nawigatorem. Ciekawy zawód i ciekawe życie. Marzyłem o tym ale na marzeniach się skończyło. Nie mam żalu do losu, poszedłem inną drogą i się cieszę, że żyję. Pozdrowienia serdeczne dla marynarza i pilota. Vojtek :)!
Nie wiem czy cały magazyn Facta -Nautica jest tak ciekawy jak Twoja skrócona biografia i fragmenty pamiętnika "Skok przez Atlantyk", ale zapisałam adres i będę tam wpadać. Czy zastanawiałeś się kiedyś choć przez chwilę, co stało się z tą dziewczynką z Santa Cruz? Była córką Finki i Niemca, czy wybór statku był przypadkowy, bo chciała tylko opuścić dane miejsce? Żałuję, że nie mam czytnika i dostępu do biblioteki, by móc zapoznać się z Twoimi książkami. Jako bibliotekarka miałam przyjemność poznać płk Wacława Króla, lotnika i autora książek o służbie w szeregach RAF-u i jak wszyscy z ekranu tv Mieczysława Pawlikowskiego, także pilota i autora książki wspomnieniowej "Siedmiu z Halifaxa J". Jestem szczęśliwa, że wirtualnie mogłam poznać także Ciebie. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawe są również wspomnienia mojego kolegi z tego samego rocznika PSM, Roberta Zahorskiego.
UsuńDziękuję Ci za miłe słowa i bardzo miłą wirtualną znajomość.
Serdecznie pozdrawiam:)
Tu jest klimat kontynentalny czyli suchy. Nawet jak jest zimno to tego mrozu tak się nie czuje. Poczucie zimna najbardziej daje wilgoć.
OdpowiedzUsuńWojtku przeczytałem Twoją nitkę biograficzną. Nie wiedziałem, że byłeś nawigatorem w Locie. Mój szkolny Kolega też był w Locie nawigatorem. Ciekawy zawód i ciekawe życie. Marzyłem o tym ale na marzeniach się skończyło. Nie mam żalu do losu, poszedłem inną drogą i się cieszę, że żyję. Pozdrowienia serdeczne dla marynarza i pilota.
Vojtek :)!
Różnie się plecie na tym świecie:))
UsuńMnie się właśnie tak plotło, a teraz spokojniutkie życie na starość.
Pozdrowienia VV
Chętnie poczytam. zobaczę co tam jest ciekawego
OdpowiedzUsuńZapraszam:)
UsuńPozdrowionka:)
Drogi Wojtku!
OdpowiedzUsuńZajrzę, poczytam, ocenię:)
Tymczasem pozdrawiam serdecznie:)
Czekam z niecierpliwością:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Pozdrawiam wakacyjnie, życzę dużo słońca. Mam sporo zadań, dogadzam Księżniczce.
OdpowiedzUsuńJak się ma TAKĄ Księżniczkę!!!!
OdpowiedzUsuńTeż pozdrawiam wakacyjne:)
Wojtku
OdpowiedzUsuńJak zdróweczko ?
Serdeczności :)
Lulka
Witaj Lulko droga!!!
UsuńZdrówko OK. Nadal funkcjonuję, mimo "podeszłego wieku":)
Pozdrowionka:)