Klik dobry:) Bardzo dobrze, że dorzuciłeś swoje "trzy grosze". To historia! W dodatku ciekawa! Trzeba wyciągać ją z szuflad oraz zakurzonych piwnic i publikować, publikować, publikować.
PS. Pozwolę sobie na małą uwagę. Uważam, że w tytule powinna być pełna nazwa szkoły, a nie tylko PSM. Nie wszyscy wiedzą, co oznacza PSM i czy taki skrót będą wpisywać do wyszukiwarki, jeśli o szkole morskiej zechcą coś znależć.
PS 2. Dodam, że ja w pierwszej chwili pomyślałam o Państwowej Szkole Muzycznej oraz o skupie, do którego dawno, dawno temu nosiłam makulaturę, za którą dostałam talony na tapety.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że dorzuciłeś swoje "trzy grosze". To historia! W dodatku ciekawa! Trzeba wyciągać ją z szuflad oraz zakurzonych piwnic i publikować, publikować, publikować.
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Pozwolę sobie na małą uwagę. Uważam, że w tytule powinna być pełna nazwa szkoły, a nie tylko PSM. Nie wszyscy wiedzą, co oznacza PSM i czy taki skrót będą wpisywać do wyszukiwarki, jeśli o szkole morskiej zechcą coś znależć.
OdpowiedzUsuńPS 2. Dodam, że ja w pierwszej chwili pomyślałam o Państwowej Szkole Muzycznej oraz o skupie, do którego dawno, dawno temu nosiłam makulaturę, za którą dostałam talony na tapety.
OdpowiedzUsuńOczywiście masz rację - poprawiam!!!!
UsuńPozdrowionka:)
Drogi Wojtku!
OdpowiedzUsuńNiezapomnianych wspomnień czar:)
Serdeczności ślę:)